niedziela, 26 stycznia 2014

Questions In A World Of Blue



     Wśród rozstań i odejść, jakich doświadczają ludzie jednym z najdziwniejszych jest unieważnienie pamięci. Nie musi ono wiązać się z dosłowną, fizyczną rozłąką - dotyczy bardziej sfery doświadczanych razem miejsc, przeżyć, wspomnień, całego zbioru wspólnych mianowników, które określają "bliskość" niezależnie od czasu i przestrzeni.
     Czas zmienia spojrzenie na pewne sprawy - zaciera ślady, łagodzi lub pozwala zapomnieć. Ale gdzieś, w zapomnianej partycji pamięci to, co było - zostaje, jako długoterminowa inwestycja albo zapas środków na "czarną godzinę". Czas nie jest w stanie tego zmienić, spowodować, że coś przestanie się liczyć, mieć znaczenie. To może zrobić tylko drugi człowiek. Odebrać sobie ten weksel na kiedyś, zerwać połączenie. Dzieje się wtedy coś dziwnego - wyzerowanie liczników, stan pozornej równowagi, który przeraża jak sceny z filmów Lyncha...
     Senna piosenka, śpiewana przez Julee Cruise urzekła mnie nie mniej, niż wizualność lynchowskiego "Fire Walks With Me"... 

Why did you go? Why did you turn away from me?
When all the world seemed to sing
Why, why did you go?
Was it me? Was it you? Questions in a world of blue

(sł.: David Lynch, muz.: Antonio Badalamenti)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz